środa, 29 września 2010

Odlatują ptaki - nadlatuje jesień.



Zdjęcie wykonałam dwa lata temu w Nałęczowie- mieście, które często odwiedzam i lubię za leniwą atmosferę.
Haft wykonałam siedem lat temu, niby prosty ale dużo dłubania. 
Inspiracją pracy była BURDA, miesięcznik towarzyszący mi przez ponad 20 lat. 
Niestety od czasu gdy umarła Anna Burda, przestała mi się podobać. Jak na ironię dopiero wówczas zaczęłam czytać jej felietony- kwintesencje życia.

2 komentarze:

  1. Ilez to czaru i uroku w zwyklym,ptasim piorze.Juz od dawna jest doskonala inspiracja dla dziel przeroznych.Piora sa srebrne,namalowane,farbowane na rozniaste,dziwne kolorki,jest boa z piorek marabuta,ktory wlasnie zakupilam na moje zimowo-tildowe 'impresje'- i pioro...haftowane w marzycielskich blekitach.
    Oczarowal mnie ten niezwyklego piekna haft.
    'Burda' byla bardzo popularna i nowatorska w czasach jej autentyzmu i spontanicznosci wzorow,oraz kolorow.Powoli jednak zaczela tracic estyme,wyparta przez inne tego typu magazyny.Jednak sentyment mi po niej pozostal,kilka wzorow na hafty i 'drutowane' swetry,co kochalam najbardziej a takze...'centymetr'-samozwijajacy sie w maly,fiolkowy pojemniczek firmowy,ktorego uzywam do dzis i strzege,jak zrenicy oka:-)
    Pozdrawiam Ciepluteczko-psianka-

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...