wtorek, 11 stycznia 2011

Trawiony grafit.





Po prostu: filc, onyks trawiony i posrebrzane przekładki.

7 komentarzy:

  1. O! Piękne ! Ja bardzo lubię trawione kamyczki - faktura dużo daje - no i nosi się to cudnie. Kojarzy mi się to z Jakimiś dalekimi krainami tajemniczymi - piaski, palmy, upały i faceci na wielbłądach całe opatulony w zwiewne tkaniny że tylko oczy widać:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. I love how you photographed these - such deep, rich color!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki. Zawsze miałam tendencje do jakich skancerowanych rzeczy i ludzi. Zaczęłam od słuchania Kopciuszka i zbierania kamieni, tylko zawsze mam wrażenie, że to one mnie wybierają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne, świetna ta sfatygowana faktura.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...