poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Słońce w roli głównej. Całkowita odsłona.


Z prawej z lewej i po środku, chociaż tyłem, bo podoba mi się zapięcie.

6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy i efektowny, właśnie dzięki asymetrii. I mimo,że ze słoneczną kulą, to w parze z golfem już taki jesienny. Ale przecież lubimy jesień. Bardzo:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kula doczekała się swojego miejsca na ziemi - pięknie ją zamieściłaś - jest kwintesencją tego naszyjnika!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo Wam dziękuję.
    Ta kula muszę dużo lepiej wygląda w rzeczywistości. Wcale nie jest okrągła tylko wręcz nieregularna. Ma takie mleczne smugi, jak jakaś planeta obracająca się w kosmosie.
    Na wiosnę kupiłam drugą taki jest w nich magnes, ale nie wiem co z niej kosmicznego stworzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Po słowie muszę, zapomniałam dodać przyznać. Zmęczenie wprowadza brak logiki w zdaniach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Intrygujący i nieco drażniący, ale przy tym gładkim golfie bardzo interesujący (ale mi się zrymowało!); jesteśmy chyba bardziej przyzwyczajeni do głaszczącej nasze zmysły symetrii, a ten naszyjnik od razu zwraca uwagę swoją nietypowością. Piękny efekt!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...