sobota, 21 kwietnia 2012

Kolejny w stadzie.







No cóż trochę się ich wykluło, dlatego będziecie jeszcze przebywać w ich towarzystwie.
Jednak planuję moim zdaniem ciekawy przerywnik.

9 komentarzy:

  1. Przeurocze są, więc jak najbardziej mogą mi wiosnę umilać. :D
    Niedługo wrócę do błękitów... :) Ale zieleni dużo chwilowo potrzebuję. :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nic Ci nie pisałam , ale to nie znaczy że nie zaglądam ;))) Piękne rybki!!! A tunika - mniam - moi kolorki , moi klimaty! Pięknie wszystko to co robisz!! Pozdrawiam serdecznie i uściskam !!

    OdpowiedzUsuń
  3. przebywanie w ich towarzystwie to przyjemność ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki, przy takim wsparciu, chce się robić te manualne stwory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje, bardzo plodna ta mama ptaszko-rybna. Sliczne ma dzieci wiec nich dalej plodzi!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie ci dziękuję za podarki, są śliczne, w kolczykach przeparadowałam wczoraj na dyżurze, kolorystyka moja, teraz wiem że to rybo-ptaszek, zastanawiam się jeszcze gdzie go umieścić. Buziaki za przesyłeczkę i dziękuję bardzo.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...