To co podałam w tytule postu, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę i wszystkiego się dowiecie.
Spotkałam Go w Cisnej na początku sierpnia.
Zainteresowały mnie oczywiście koraliki, ceny różne na każdą kieszeń.
Przyciągnęła moją uwagę oczywiście bransoletka (tak jest za każdym razem), jak sam powiedział najdroższa i niestety nie na moją kieszeń.
Bezpośredni i bezceremonialny w pozytywnym tego słowa znaczeniu, szybko nawiązaliśmy rozmowę i wymieniliśmy się wizytówkami.
Pytał o kod pocztowy i natychmiast zlokalizował skąd jesteśmy.
Dopiero gdy włożyłam SD do komputera, zobaczyłam na zdjęciu, że ma balkonik.
Dzisiaj zaczęłam poszukiwać informacji.
Jestem pod wrażeniem, tym bardziej, że to poniekąd moja profesja (nie mam na myśli biżuterii).
Co za niesamowity człowiek! I te cuda wyplatane z koralików.... Dziękuję, że podzieliłaś się z nami informacją o jego istnieniu.
OdpowiedzUsuńha ha! Spotkałam tego pana 2 razy. Zawsze mnie zaskoczył. Za pierwszym razem ten sam numer co u Ciebie( z kodem pocztowym)a potem pyta kiedy mam imieniny i po dacie domyślił się jakie mam imię. Na odchodne zapytal czy dobrze pracuje się z dziecmi. Skąd wiedził -nie mam pojecia.
OdpowiedzUsuńMnie też zahaczył o zawód.
UsuńDzięki za odwiedziny. Nie mogłam na Twoim blogu zostawić komentarza, bo coś te innowacje dynamiczne nie chcą mnie słuchać.
Ja też spotkałam kiedyś w Łodzi na targach ... świetny facet i popatrz wczoraj sobie o nim pomyślałam, zastanawiałam się co u niego a Ty o nim tu piszesz...
OdpowiedzUsuńW przedostatnim "życiu na gorąco" jest artykuł o Panu Darku-super człowiek,a kołderka powyżej ma piękne kolory:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Darek jest taki popularny. Swoją siłą ducha i pasją obala mi o ludziach odsuniętych. Jak już pisałam tak mnie zaabsorbował, że nie zauważyłam balkonika, do momentu przeglądania zdjęć w komputerze.
OdpowiedzUsuńSpotkałam go dziś . Wielki człowiek !!!:D
OdpowiedzUsuńJa też niespełna dwa tygodnie temu miałam okazję poznać tego wspaniałego człowieka. Numer z kodem pocztowym i datą imienin kompletnie mnie zaskoczył. I też zgadnął czego uczę - skąd wiedział? Ale gdy poprosił, bym pozdrowiła pewną osobę z mojego rodzinnego miasta (swoją drogą mojego nauczyciela muzyki z podstawówki!) zaczęłam się zastanawiać, czy nie korzysta z jakichś tajemnych mocy...
OdpowiedzUsuńNiesamowity człowiek!!!
Jest wielu genialnych ludzi i warto ich promować!
OdpowiedzUsuń