czwartek, 11 października 2012

Haft wstążeczkowy na swetrze.


Dzisiejsze zdjęcia, to właściwie powtórka. Jedynie odcienie inne, bardziej wyprane.
Tak naprawdę są głęboko trawiaste.
Sweter po przeróbce, był jak dla mnie za długi i ze zbyt dużym dekoltem.
Dół obcięłam, zmontowałam z niego kołnierz, który można zapiąć i zrobić stójkę.
Zygzak maszynowy spowodował falbanki.
Haft rozwiał nudę.




7 komentarzy:

  1. Rozwiał, rozwiał i świetnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły i sposób na zrobienie ze satrego -nowego, można przecież w każdej szafie wygrzebać ciuszek który stracił już na atrakcyjności i go ubrać w takie ładne wykończenia.
    Aż miło popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ to urocze! Nie znałam takiego sposobu haftowania! bardzo pomysłowe! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Myślałam, że będę banalna z tym haftem, tym bardziej, że to takie pierwsze wprawki.
      Odnośnie zimy, to aż bałam się, że Ci się narażę tą wiosenną swetrowością.
      Pozdrówki.

      Usuń
  4. Lubię takie " niecodzienniki"!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...