poniedziałek, 26 marca 2012

Kokoszek ciąg dalszy...







Kokoszki zniekształcone i prześwietlone.
Ostatnio słońce, jak jest to w nadmiarze.
Odnośnie lakierowania, to nie przepadam za wysokim połyskiem. Dlatego nie pokrywam lakierem tylko satynowym impregnatem do papieru i ścian, zakupionym w jednym z marketów budowlanych.







Muszę przyznać, że komiczne są te zniekształcone kokoszki na obłych jajach. 
Następna z nich zrobiła mi psikusa, okazało się, że jajo,  jaju nie równe.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...