poniedziałek, 4 marca 2013

Jak powojnik tunguski.


Obecnie powojnik jest szaro bury, ale w takich właśnie barwach kwitnie latem na mojej działce.


Na ramiona i pod pachę, można owinąć dwa razy tworząc komin.


 Bardzo dziękuję Trilli za udostępnienie wzoru.
Podchodziłam do niego kilka razy i z różnymi włóczkami, jednak gdy ujrzałam tę od razu wiedziałam, że właśnie na nią czekałam.
Zawiera połowę czesankowej wełny dlatego ma super połysk.
Mimo, że zrobiłam to dwa tygodnie temu (i tylko w dwa wieczory, to zaleta grubych włóczek), nie mogłam dobrać właściwych guzików, z tych też nie jestem do końca zadowolona.
Jak widać przymierzałam też na drzewie i tui gdy były blakłe przebłyski słońca.






10 komentarzy:

  1. Cudo ! Zakochałam się :-)
    Jak widzę i ja będę musiała uśmiechnąć się do Uli po wzorek... Cudne kolory...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba, włóczka idealnie pasuje do tego modelu.

    OdpowiedzUsuń
  3. super Ci wyszło i wzorek i fason i kolorek świetny!

    OdpowiedzUsuń
  4. cudne to jest!!!! boskie kolory no i wzór! mnie się podobają te guziki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wyglada-baaardzo mi się podoba,piękny kolor i w ogóle świetnie musi wyglądać na ludziu....ja bym dała creamiczne duże guziory,ale ja jestem zwariowana na punkcie ceramicznych guzików,inne dla mnie nie istnieją...:)
    Pozdrawiam cieplutko bardzo...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam gliniane, ale wszystkie, które by pasowały do tego mam w jednym egzemplarzu.

      Usuń
  6. Wielkie dzięki. Na dodatek sprawdza się w noszeniu, lekkie, ciepłe i bardziej wygodne niż chusty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł! Bardzo mi się podoba:)

    Pozdrawiam
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...