czwartek, 11 lipca 2013

A la Wielki Gatsby.


To jeden z moich ulubionych filmów i powieści. 
W tym wypadku nie umiem gratyfikować.
Sukienka nie inspirowana powyższymi dziełami sztuki.
Lubię modę z lat 20 ubiegłego wieku.
Mam zdjęcie mojej babci, paradującej po Marszałkowskiej ze swoją siostrą, 
w bardzo podobnych sukienkach.
Sukienka uszyta z szantungu w kolorze kości słoniowej.
Dół wykonany z jedwabnej włóczki sprutej z obrusa po drugiej babci.
Ponieważ jest przezroczysty podszyłam go halką.
Ze względu na to, że dekolty są duże, 
wymyśliłam maleńki podkoszulek w tej samej tonacji, 
obszyty wczoraj prezentowaną koronką.
To absolutna całość.
Dziękuję oglądającym za wytrwałość.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...