sobota, 4 stycznia 2014

Komin dla kota.

 
Jak widać kreatywność w noszeniu.

7 komentarzy:

  1. nie nie mogę:)
    ale z niego szczęściarz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne kolory.
    Miłek widzę szczęśliwy i wdzięcznie pozuje.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może się ze mną podzieli, bo własnie zgubiłam czapkę, komin i rękawiczki/nie mam pojęcia jak to się stało/ a tak poważnie mój Kajtek pozwoli się ubrać i nie protestuje...może to taka łagodna rasa?

    OdpowiedzUsuń
  4. zapraszam po odbiór wyróżnienia (: http://galeriakota.blogspot.com/2014/01/bizuteryjkowo.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za wyróżnienie i bardzo miłe komentarze.
    Miłek może nie pokazuje swoich naprawdę wielkich kłów, jednak szybko opracowuje strategię rozbierania. Jakby chciał powiedzieć, napatrzyliście się już dość na przebierańca, ale teraz koniec zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo odporny ten Twój kotem..mój nie dał by sie ubrać :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...