Zdjęcia słabo eksponujące czapkę, ale tak mi się podobało tło, żółknącej za oknem morwy.
A to dwie czapki u góry nowa.
Wszystko jednak zaczęło się od mojej pierwszej nieudanej czapki.
Jak ktoś ciekaw patrzcie TUTAJ
a powtórkę TUTAJ.
Czapę dodaję do wyzwania w SZUFLADZIE.
Moje bingo to:
kwiat- brąz- sznurek.
a powtórkę TUTAJ.
Czapę dodaję do wyzwania w SZUFLADZIE.
Moje bingo to:
kwiat- brąz- sznurek.
ale fajne. Też niekiedy tak mam, że zrobię zdjęcie czegoś a potem okazuje sie, że tego nie widać ;) ale mnie sie podoba :)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było.
Ostatnio gonię w piętkę.
U Ciebie piękne czapeczki i znowu inspiracja dla mnie.Mam wełnę tylko umiejętności i czasu brak....może kiedyś....
Pozdrawiam i przytulam Miłka :)
Śliczne są te czapki. Mistrzostwo świata.
OdpowiedzUsuńCzapki świetne. Ja ze zdjęciami mam tak, że albo nie widać tego co chcę pokazać (albo widać za bardzo to czym nie ma się co chwalić)
OdpowiedzUsuńObie są fantastyczne, ale pierwszą bym porwała natychmiast:-)))))
OdpowiedzUsuńDzięki. Mnie też podoba się najnowszy produkt. Mam nadzieję, że właścicielce też.
OdpowiedzUsuńWow, super ta czapa! Kolory wspaniałe!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady!