czwartek, 29 stycznia 2015

Mereżki i inne hafty.


Uwielbiam mereżki.
Na tej pościeli w połączeniu z haftem siatkowym i włoskim.
 

Tu wstawki z koronki klockowej.
 

No i wyższa szkoła jazdy, czyli na jedwabiu.



Cały czas jesteśmy na zamku pszczyńskim.

środa, 28 stycznia 2015

Hafciane towarzystwo doborowe.


Cały czas w temacie pszczyńskim z powodu braku własnych wytworów.

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Koronki w złocie.



Wiktoriańskich koronek w wydaniu pszczyńskim cd.
Zawsze się zastanawiam jak ludzie bez światła elektrycznego mogli tworzyć takie cuda.

niedziela, 25 stycznia 2015

Koronki pszczyńskiej księżnej Daisy.


Więcej TUTAJ.




Przepraszam w tytule pożarło mi Z.

sobota, 24 stycznia 2015

Yoroi- zbroja samurajska.


Zdjęcia zrobiłam TUTAJ czyli na Zamku w Pszczynie.
Jeśli chcesz obejrzeć wirtualnie kliknij w zakładkach zbrojownia, sala nr 5 i przejedź wokół.
Mnie zainteresowały głównie hafty w części nodowa i haidate,
na zdjęciach poniżej.
Jednak jeśli chce dowiedzieć się, o co chodzi zajrzyjcie TU.
Nie czuję się profesjonalistką.



poniedziałek, 19 stycznia 2015

Komin ściegiem entrelak czyli koszykowym.


Ponieważ wzór bardzo poszerzył komin a ja lubię ciepło pod szyją,
zrobiłam przeplotkę z oczek łańcuszka i bloker z pandory.



Jak widzicie zachciało mi się nietypowego zakończenia tego wzoru.
Dlatego zamiast trójkątów zrobiłam pełne kwadraty, dlatego nie powstała prosta linia tylko zęby.



Od biedy i kapelusz z tego może być.


niedziela, 18 stycznia 2015

Kwiat zimy


Jak myślicie co to?





Z tej włóczki robiłam po raz drugi.
Tym razem miała splot boucle.
Ten włoski moher jest bardzo miły i nie gryzący jak poprzednim razem.
Druty bambusowe polecam, jako niesamowicie lekkie i gładko przesuwające włóczkę.


sobota, 17 stycznia 2015

Kilimandżaro w śniegu.


Powtórka z rozrywki.
Przepis znajdziecie w tamtym roku, o mniej więcej  tej samej porze.





Smacznego

wtorek, 13 stycznia 2015

Filcowana spódnica.



Na spódnicę wykorzystałam tiul z kiecki karnawałowej zakupionej w lumpeksie.

Pomysł się zrodził, na skutek pozostałych ścinków włóczki z kamizelki,
którą oglądaliście w listopadzie TUTAJ.

 
Na ludziu dokleję, kiedy będę miała czas założyć i obfocić.

Nie miałam pojęcia, że zrobienie zdjęć tiulowi to takie wyzwanie.
Zdjęcia musiałam nieźle wzmacniać, bo tiul wyglądał jak wyburzały,
a to naprawdę głęboka czerń.
Pod spód dałam podszewkę.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Jak zimne ognie.





Jak myślicie co to?

sobota, 10 stycznia 2015

Zimowe barwy nieba dla WOŚP.


 W tym roku równie intensywna tonacja.
Mam nadzieję, że ktoś będzie zadowolony.



Jak widać jedwab haftowany, angelina i inne świecące  włókna.


 Niektórzy by powiedzieli, że na choinkę w sam raz,
jednak nie na moją, bo w innych barwach.


Z ostatniej chwili a więcej na Chwilach.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...