niedziela, 6 grudnia 2015

Powiało zimą...


Czyli wreszcie coś u mnie ruszyło.
To co widzicie to oczywiście zajawka.
Powstało przypadkiem.
Przydała się rok temu zakupiona włóczka,
no i coś zakupione w markecie szwedzkim.
Czekać musiało rok.
 

Gwiazdka poniżej spowodowała moje działanie.
Dostałam ją i kolejne od mojego dziecia,
na zasadzie, chcesz to bierz, bo ja wyrzucam.
Jak zwykle było mi szkoda.





Jutro wrzucę ciąg dalszy.
Miło mi, że do mnie zaglądacie, mimo takiej rękodzielnieczej posuchy.
Jednak przyszykowałam dzisiaj bombki do obróbki.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...