niedziela, 5 czerwca 2016

Bransoletka tunezyjska.






Cały proces adaptacji opisałam w ubiegłych postach.

4 komentarze:

  1. Cudo!!! Nieprzeciętne i niebanalne! Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki.
    Tak mnie zainspirowała, że żal było wyrzucić.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy i oryginalny efekt :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...