Wystarczy włożyć pod obudowę włożyć liście.
Wcześniej nosiłam zeszłoroczny klon.
Miesiąc temu będąc w Spale dostrzegłam po raz pierwszy, ile tam rośnie dębiny,
a to moje ulubione drzewo.
Już podczas postoju zaatakowały samochód żołędzie, istny nalot.
W Spale bywałam zawsze na wiosnę lub w lecie,
wówczas dębina mniej rzuca się w oczy,
a bardziej widoczne są zawilce.
Dosłownie przy drodze, dęby z długim rodowodem.
Wszędzie pod nogami żołędzie, używanie dla dzików.