wtorek, 27 marca 2018

Króliczek nie wielkanocny.


To pamiątka po mojej babci, którą bardzo lubiła moja córka.



Kiedyś był lampką nocną, dlatego pewnie alabaster popękał.
Przy renowacji okazało się, że  jeszcze z USSR.


Jak widzicie przydały się przybory do dekoracji lukru i szpachlówka z tuby.
Po wyschnięciu szlifowałam papierem ściernym.

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...