Feng Shui

niedziela, 16 października 2011

Interstone.






Największy problem na tego typu imprezach to kasa.
Mam żelazną zasadę, wziąć tyle pieniędzy ile mogę przeznaczyć na zakup. Inaczej spłukałabym się do reszty.
W tym roku kupowałam raczej z myślą o sobie. Tak więc: labladoryt, rubin, jakieś tam mieszanki z pirytem, pasiaki świętokrzyskie, amonit, septarie, róża pustynna, hematyt z tygrysim okiem i agaty, ale które to wśród innych, niestety nie pamiętam. Nadmiar informacji od sprzedawców.
Kupiłam też coś specjalnie dla siebie, ale to w jakim kolejnym poście.