Mysz w zastosowaniu.

Z powodów majówkowych, nic ponadto.

Jama dla Miłka.

Jama dla... jak piszecie futrzaka.

Delfina trafiła pierwsza, będę miała okazję się zrewanżować.

Starałam się zrobić jamę na wzór i podobieństwo maleństwa, widziałam go jako miesięcznika.

Na zdjęciach w wieku dwóch miesięcy, kilka dni przed Wielkanocą.

Moje ulubione zdjęcie to zakręcone, przedostatnie.

Na ostatnim zdjęciu przygaszone wnętrze, razem z lokatorem.

Jama dla....?

Tylko jedna z Was jest blisko, myślę, że należy się nagroda.

Mysz w ...

Myślę, że dzisiaj będziecie bliżej.
Choć jedna z Was wymówiła magiczne słowo.
Już wczoraj pisałam, patrzcie na etykiety.
Tak mnie rozbawiły Wasze komentarze, że chyba komuś prześlę jakiś prezencik.

FIlcowe zwierzątko- zagadka nie rozwiązana.

Niestety jeszcze nikt nie trafił, jeśli chodzi o przeznaczenie.
Może jutro będzie łatwiej.
Myślę, że podpowiedzią będą etykiety

Zwierzątko filcowe.

Mam nadzieję, że nie odstraszę wszystkich kobiet. Mogę obiecać, że nie gryzie i jest miła w dotyku.

Trochę znowu potrwa aż zobaczycie efekt końcowy, a właściwie zastosowanie.

Zimorodek.

Dużo zdjęć bo zmęczenie wpływa na to, że nie chce mi się wybierać.

Zimorodek, bo w naturalnych kolorach żywego okazu. 

Biorąc pod uwagę kontakt zimorodka z wodą, mój ptakoryb jak najbardziej na miejscu.

Prawie dwa lata temu zrobiłam wypracowany okaz tegoż to zwierzęcia (kto ma ochotę niech poszuka), które to widziałam w naturze tylko jeden raz w życiu. Takie cuda ogląda się rzadko.

Od jutra coś z zupełnie innej beczki, chociaż powiązane z fauną.

Jednak wszystkie ptako- rybki jeszcze nie odfrunęły i nie odpłynęły.

Kolejny w stadzie.

No cóż trochę się ich wykluło, dlatego będziecie jeszcze przebywać w ich towarzystwie.
Jednak planuję moim zdaniem ciekawy przerywnik.

Paski rybo-ptaszka.

Rybo- ptaszek w paski.

U tego rybo- ptaszka bardzo mi się podobają pióra.

Jest jeszcze do wzięcia, od jutra dostępny.

Podniebna złota rybka.