Wreszcie przedstawiam dredy w całości.
Tak mi się jakoś skojarzyło, jeśli chcecie to obejrzyjcie więcej TUTAJ.
Komplet do nabycia TUTAJ.
Nie wiem na czyjej łapie prezentuje się lepiej.
Prawie rok gliniana tulejka czekała sobie na zastosowanie.
Jeśli chcecie do zajrzyjcie TUTAJ.
Fajne podoba mi się :)))
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńświetne....ja szukam i szukam czegoś takiego....
OdpowiedzUsuńJeju, jakie to cudne...
OdpowiedzUsuńale z tym pracy!!!!!!
Napisałam komentarz i mi wcięło....
OdpowiedzUsuńPodziwiałam.... i nadal podziwiam...
.... aaaa, po zatwierdzeniu, juz rozumiem :-)
OdpowiedzUsuńDredy są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczności! :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńMogę zapewnić, że pracy przy tym nie było za dużo, jedynie z gliną bywa czasochłonnie i kosztownie, szczególnie jaj się nie ma pieca.
Pozdrawiam.
jaj, cudna!
OdpowiedzUsuńu mnie też czasem niektóre koraliki potrafią leżeć bardzo długo (:
i dziękuję za miłe słowa! (: