Nie będę nic pisać, interesują mnie Wasze komentarze.
Bloger wyczynia od wczoraj takie cuda, że zlikwidował ten post, mimo, że go wcześniej wyświetlił.
Wiedzę, że u Was też dzieją się dziwne rzeczy.
Przed południem w ogóle nie można było się zalogować.
Mam nadzieję, że to chwilowe.