To moje pierwsze wiercone jajo.
Jak widać ręka niewprawna tak w wierceniu, jak i w malowaniu.
Patrzcie, patrzcie i krytykujcie, wszystkie uwagi przydadzą się na przyszłość.
Większych zbliżeń nie ośmielam się pokazać.
Zdjęcia robione jeszcze zimową wiosną (te żółte plamki to słoneczko), teraz już tylko prawdziwa.