niedziela, 22 listopada 2020

Czapka z kocimi uszkami.

Prosta czapeczka, właściwie dla dziecka.
No cóż zachciało mi się takiej i już.


Jak widać robi się ją banalnie prosto.
U góry zakończyłam jednocześnie dwie strony.


Nie wiem skąd miałam ten kłębuszek naturalnej wełny.
Bardzo lubię jej lekkie gryzienie i blask.




wtorek, 17 listopada 2020

Czapeczka na ożywienie listopadowej szarości.


Się zrobiła.

 


Zostało więc i komin się pojawił.










Włóczka bardzo miła i przyjemna w dzierganiu
Mimo, że robiona na nr 2, szło bardzo szybko.


Po zrobieniu.


Ściągacz dorabiany drutami na żyłce.











czwartek, 12 listopada 2020

Naleśniki ze szpinakiem.


Nie lubię naleśników na słodko.
Wytrawne są jak dla mnie o niebo lepsze.

Pierwsze szpinakowe naleśniki jadłam pierwszy raz w popularnym Manekinie.


Później sama opracowałam sobie przepis.
Jeśli ktoś nie lubi szpinaku, może być zmiksowana natka pietruszki,
roszponka albo ostrzejsza rukola.


 Dodajemy do niej jajko, dwie czubate łyżki mąki, łyżkę płatków owsianych, czarnuszkę ile kto lubi.
Dolewamy stopniowo tyle wody gazowanej aby wszystko miało konsystencję lejącej się śmietany.
Oczywiście cały czas mieszamy trzepaczką.
Dodajemy sól i pieprz do smaku.
Następnie smażymy na łyżeczce oleju.
Na zdjęciach dekoracja z mascarpone i płatków buraków.
Jak to u mnie pietruszka dosłownie do wszystkiego.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...