Wczoraj w pięknym niedzielnym poranku mogłam obfocić to, co obecnie drutuję.
Kiedy będzie finał nie mogę bliżej określić.
Zainspirowało mnie dzieło hiszpańskiej Rosali,
która jest mistrzynią w tej materii.
Bardzo mi żal żegnać, ten ostatni miesiąc lata.