Definitywne zakończenie sypialnianej ekspozycji.
Od środka, lewa i prawa strona.
Pokój totalnie nieustawny, tzw kicha.
Jednak udało się mięć dostęp z dwóch stron do łóżka.
Po bokach weszły tylko 30 cm szafki łazienkowe, gdyby były mniejsze,
nie miałabym gdzie zmieścić pasmanterii i niezbędnych przydasi.
Potrzebna też była powierzchnia pakowna, największa jest pod łóżkiem,
które jako jedno z nielicznych otwiera się z przodu do góry.
Po stronie przeciwnej szafy narożne,
tylko gałki wcześniej zaadoptowane z indyjskiego sklepu.
Oczywiście łóżko w części centralnej jest Miłka.