To następne ażury, którym nie wyszło gotowanie w cebuli.Tak, że dosłało akrylowe a nie naturalne barwy.
Piszecie, że jaja ażurowe ciekawie wyszły. Ja jednak w też dziedzinie czuję się jak czworakująca.
Denerwują mnie błonki, które zostały wewnątrz, (moczenie w ACE też nie pomogło) i nierówności, no i 5 jaj poległo pod wiertłem.