Ostatnio mało zdjęć, choć trochę nazbierało się do obfocenia.
Czapka, którą w tamtym roku zrobiliśmy razem z mężem, jednak w tym wypadku dla niego.
Po bokach lampasy z aksamitki. Fajny efekt dało przyszycie w różnym kierunku.
Foty w sam raz na dzisiejszą grafitową pogodę.