Dlatego wieczorową, bo nie zdążyła poczekać na światło dnia i uciekła ode mnie.
Tak dużo zdjęć, tych roztańczonych choinek,
bo z każdej strony wyglądają inaczej i kropki się nakładają.
Dlatego nie wiedziałam, na które się zdecydować.
Poniżej od spodu.
Na wieszaku.
Już teraz tylko podobna na zamówienie.