Dzięki za liczne komentarze.
Kota glinianego traktuję z przymrużeniem oka.
Nie zaliczam tego do rzemiosła.
Jednak ten rzeczywisty, odgrywa dużą rolę w moim życiu , tak jak i jego poprzednicy.
Odnośnie filozofii pojawiającej się w komentarzach.
Miłek to urodzony hedonista.
Nie udało mi się znaleźć porządnego zdjęcia w pozycji siedzącej.
Ta poniżej, to jedna z mniej horyzontalnych.
Więcej możecie zobaczyć na Chwilach...