niedziela, 29 maja 2016

Coś na coś...?


To następny prezent brazylijski.
Zastanawialiśmy się do czego to służy.
Usłyszeliśmy tylko lakoniczne: oni tam różne rzeczy w to wkładają.



Jednak Miłek od razu wiedział jak to zaadaptować, zdążył nawet wykonać toaletę.
Pomyślałam jednak, że posłuży mi na zbiór rolek, które przydają mi się do papieroplastyki.
Zawsze walają się w mniej ekspozycyjnych torbach plastikowych.


Jakby ktoś chciał uszyć to u góry tuby uchwyt z zaciąganym sznurkiem,
na dole, gumka z ozdobą pasmanteryjną.
Całość z naturalnej juty.
Mój mąż widział w TV przystosowane na przechowywanie ziół.
Rzeczywiście przewiewne i się nie kurzą.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...