wtorek, 28 maja 2013

Studium dmuchawca.







Po trzech latach wracam do motywu, który kojarzy mi się z ciężkim przeżyciem.
Zainteresowanych odsyłam TUTAJ.
Jednakże czas leczy rany, dlatego otwieram kwiatową serię, którą pomęczę Was przez całe lato.
Właśnie odkopałam i udało mi się obfocić moje bardzo stare malunki, które jak to u mnie bywa najczęściej, stanowią wartość użytkową.
Jutro dalszy ciąg opowieści.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...