niedziela, 25 grudnia 2022
poniedziałek, 12 grudnia 2022
wtorek, 1 listopada 2022
Listopadowe wiązanki.
Wierzba posłużyła jako otulina do wazonu.
Naturalne gałęzie wierzby spod bloku.
Trochę lakieru, bo dłużej przetrzyma opady.
Gotowy wypełniacz na górę wazonu
Obecnie silikonowe kwiaty wyglądają bardzo naturalnie.
Wystarczą dwie gałązki albo jedna,
aby wypełnić cały wazon, a efekt znakomity.
Niestety cena też.
Na koniec wieniec z jednym kwiatem ale pokaźnym.
Etykiety:
wiązanki
poniedziałek, 31 października 2022
piątek, 21 października 2022
Miłorzębowa róża.
Coś rozweselającego na zaczynającą się szarzyznę za oknem.
Wystarczy kilka liści miłorzębu i gumka recepturka.
Etykiety:
wiązanki
sobota, 15 października 2022
Lempicka w Konstancinie.
Wszystkie obrazy powyżej to reprodukcje.
Spodziewałam się tego jadąc na wystawę.
Malarz, który robi karierę za życia,
zostawia swoje obrazy w rękach prywatnych nabywców.
Z twórczością Tamary Lempickiej spotkałam się po raz pierwszy kilkadziesiąt lat temu
w książce wydanej przez czasopismo "Przekrój".
Byłam zauroczona od pierwszego kontaktu.
Oczywiście moim hitem jest Autoportret w zielonym bugatti (nigdy takiego nie wyprodukowano).
Malarka zawsze wystylizowana, jak całe jej życie.
Choć podobno urodzona w Warszawie i nazwisko po mężu Łępicka,
świat ją zna jako Lempicką.
Sama wystawa choć ciekawa nie wznieciła we mnie wielkich emocji.
Reprodukcje powinny być autentycznych rozmiarów a nie czterokrotnie powiększone.
Niesamowita była jednak oprawa, jaką dała jej konstancińska Villa la Fleur .
Największy zbiór secesji i art deco widziałam w płockim muzeum.
Pewnie do tego w Konstancinie nigdy bym nie trafiła,
gdyby nie wystawa.
Wcześniej Lempicką prezentowano w lubelskim zamku,
obecnie jest w krakowskim narodowym.
W obu tych miejsca byłam, tym bardziej ucieszyłam się, na wystawę w La Fleur,
i zobaczyłam tak piękne eksponaty z tej epoki w Konstancinie.
Muszę przyznać, że meksykańskiego okresu jej twórczości nie znałam.
Swoje zdjęcia z muzeum a właściwie, z dwóch willi wrzucę w wolnej chwili,
ostatnio mam ich niewiele.
Etykiety:
eksponaty muzealne
czwartek, 9 czerwca 2022
Subskrybuj:
Posty (Atom)