Tak wygląda na cudownym dziecięciu.
Poniżej idiotycznie na manekinie.
Czapkę robiłam na drutach z żyłką.
Jutro wkleję opracowany przeze mnie wzór.
Jutro wkleję opracowany przeze mnie wzór.
Jedna włóczka to akryl z kawałeczkami nitek, druga moher akrylowy.
Musiało być delikatne, bo to w końcu dla dziecka.
Odkąd zobaczyłam ta czapkę na Waszych blogach, od razu się w niej zakochałam.
Problem w tym, że nie znałam żadnej dziewczynki w tym wieku.
Przypomniało mi się, że moja koleżanka ma wnuczkę,
to zrobiłam dla niej w prezencie, w sam raz na Mikołajki.
Takie zdjęcie znalazłam w necie.
Cudowne. Jednak to fotomontaż.
Chciałam sprawdzić, że rzeczywiście mają niebieskie oczy.
Teraz już wiem, że nie mają.
Jak chcesz wiedzieć więcej, kliknij na link.