wtorek, 18 lutego 2020

Kiełkownica w kształcie pagody.


Jednak wykonana z gliny toskańskiej.


W wersji wentylacyjnej i zamkniętej
zależnie od potrzeby nawilżenia.
Dwa pierwsze dni po rozsypaniu ziaren,
trzymam je w zamknięciu aby szybko napęczniały.


Codziennie przelewam ciepłą ale nie gorącą wodą
i zostawiam do drugiego dnia.



Wodę po przelaniu wykorzystuję do podlania kwiatów,
to świetny nawóz.


Na zdjęciu widać maleńkie otwory przez, które przelatuje woda.
Glina w dotyku jest szorstka jak ceramiczna doniczka.


Codziennie przed przelaniem należy przestawić
podstawki, aby nasiona były w rotacji
na różnych poziomach.


To hodowla po tygodniu, 
dostrzega się różny czas kiełkowanie ziaren.


Widać, że kiełkownica to prezent choinkowy.


Mikołaj wiedział, że jestem uzależniona od kiełków.


Kiełkownica plastikowa, którą używałam przez 10 lat,
znacznie gorzej się sprawdzała.
Ta jest dodatkowo rustykalną ozdobą kuchni.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...