Wreszcie udało mi się kupić szczotkę ametystową w dostępnej cenie
i ametyst, który wreszcie mi się spodobał.
Jak widzicie wpadł mi w rękę odmieniec z białą plamką.
Obrączka miedziana (bardziej powlekana miedzą).
Tak dla zdrowotności.
Niebawem prezentacja szczegółowa reszty zakupów.
Bardzo ładne te kamienie. Ja noszę ametysty na co dzień w bransoletce. Niby mi kamienie nie pomagają, ale Hildegarda z Bingen uważała, że ametysty odstraszają wszelkie żmije, pająki i wszystko co złe i gryzące, a niektórzy interpretują jej słowa, że również złych ludzi. Ponieważ Hildegardę cenię szczególnie, to noszę ametysty, na pewno nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńPodobno poprawia także pamięć, łagodzi bóle głowy i ułatwia porzucanie złych nawyków i nałogów.
UsuńNie przepadam za ametystami, jednak ta szczotka przypomniała mi geody w sklepach jubilerskich, które jako monstra zdobią ich wystawy w Szklarskiej Porębie. Kupiłam ją bo mnie wybrała i była przystępna w cenie. Geodę kupiłam też, jednak z kwarcu (w Czorsztynie, podobno ładują inne kamienie).
Dzisiaj przedstawiam opal (nie jest tak piękny jak ten, który dostałam od Ciebie), ale też się do mnie uśmiechnął. Chciałabym poznać Twoje zdanie.
Pozdrówki.