niedziela, 23 stycznia 2022

Sweter z warkoczami.

 


Wreszcie coś po plotłam.


Podhalańska gryząca i bardzo ciepła wełna.
Mogę dać namiary.

 

Wzór na sweter ze starej "Wereny",
jeśli chcecie to wyślę.



Wzór ustawicznie mi się mylił,
jeśli się dopatrzycie, to na jednym z warkoczy zmienił "mi się " kierunek.



Sweter na właścicielu i modelu.


Do wełny dodałam bardzo cienką nitkę akrylową,
aby tak szybko się nie przecierał.
Została mi z kocyka szydełkowego w różyczki,
bo tam  zrezygnowałam z niej na rzecz samego kaszmiru.



piątek, 7 stycznia 2022

Anielskie loty.


Moje anielskie wyczyny.


Zawinięty.


Skręcony.



Anyżowy.


Różany.


Lametowy.


Gwieździsty.


Czesankowy.


Wycinankowy.


Włóczkowy.


Celofanowy. 




Brokatowy.



Pasmanteryjny.


Kwiatowy.



Krynolinowy.


Choinkowy.


Te już odleciały.


Pozłacany.


Śnieżny.


Całkowicie w złocie, jak na ironię nie mam mam zdjęcia facjatki,
zostało tylko to w opakowaniu.
 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...