niedziela, 11 maja 2014
czwartek, 24 kwietnia 2014
Zagadkowy Interstone wiosenny 2014.
Ponad tydzień temu wybrałam się na giełdę i nakupiłam:
Poszukiwany angelit.
Azuryt.
Dwubarwny fluoryt.
Labradoryt choć nie planowałam, ale jak zwykle mnie urzekł.
Nikielit, bo pierwszy raz w życiu widziałam.
Miało być niebieskie sokole oko, ale nie wiem co jest.
Dwie bryłki coś pomiędzy zielenią a niebieskością,
ale nie pamiętam czym są.
Może Wy wiecie?
Chyba obsydian?
Jednak z pewnością nie śnieżny.
I zając wielkanocny, który kompletnie nie wiem czym jest,
ale jakieś nitki rutylu, czy czegoś tam w środku widzę.
A Wy?
Ponieważ totalnie bolała mnie głowa, nie do końca wiem co kupowałam.
Pewnie tak jak ja, identyfikujecie: kalcyd pomarańczowy i niebieski, cytryn, ametyst, agat niebieski, nefryt przynajmniej jeden, turkus, chryzokolę, jadeit i jeszcze chyba jaspis oceaniczny i sodalit.
Najgorzej jak nie proszę o zapisanie, bo później mam problem,
a zakupy miały być intencjonalne.
Czy któryś z niezidentyfikowanych to awenturyn i akwamaryn?
Tych też poszukiwałam.
Etykiety:
kamienie
poniedziałek, 21 kwietnia 2014
niedziela, 20 kwietnia 2014
sobota, 19 kwietnia 2014
piątek, 18 kwietnia 2014
Jajo ze sznurka.
Sznurek zwinięty z barwionej krepiny (wystarczy parę kropel wody),
i przyklejony do gęsiego jaja.
Na wierzch motyw z serwetki.
I jajo w jaju z odrobiną wiosny.
To pomysł w zagospodarowaniu pękniętej wydmuszki gęsiej,
w której zasadziłam owies.
Kompozycja z ubiegłego roku,
wówczas to forsycja nie chciała nawet w domu zakwitnąć.
Etykiety:
decoupage,
przedmioty dekoracyjne,
wielkanocne klimaty
czwartek, 17 kwietnia 2014
Bardzo proste pisanki.
Jak widać wystarczy tylko:
- jajo styropianowe
- farba akrylowa
- patyk do szaszłyków,
- ozdobny dziurkacz
- kolorowy papier
- szpilki
Etykiety:
wielkanocne klimaty
środa, 16 kwietnia 2014
Jajeczne inspiracje.
Jaja marynowane.
Ciemnobrązowe w occie basamicznym.
Marmurkowe w kminku.
Purpurowe w burakach.
Więcej wyjaśnień mogę podać w komentarzach.
W środku jajko przepiórcze jako muchomor.
Tutaj jajeczne grzybki w wykonaniu moich dzieciaków.
Kapelusze borowików gotowane w czarnej herbacie.
Muchomory inkrustowane solą morską.
Na koniec coś co mnie bardzo zainteresowało.
Praca ucznia.
Etykiety:
coś dobrego
Subskrybuj:
Posty (Atom)