Jaja marynowane.
Ciemnobrązowe w occie basamicznym.
Marmurkowe w kminku.
Purpurowe w burakach.
Więcej wyjaśnień mogę podać w komentarzach.
W środku jajko przepiórcze jako muchomor.
Tutaj jajeczne grzybki w wykonaniu moich dzieciaków.
Kapelusze borowików gotowane w czarnej herbacie.
Muchomory inkrustowane solą morską.
Na koniec coś co mnie bardzo zainteresowało.
Praca ucznia.
ale fajne :)
OdpowiedzUsuńO zawrót głowy przyprawia ;) Mniam mniam :) Tych malowniczych dendrytów zostało mi już tylko 6, niestety żaden w formie jaja. Tamte 2 z bloga właśnie się sprzedały. Wszystkiego Dobrego i udanych Świąt Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy marynowanych jajek..wyglądają super a smakują pewnie tak samo..... Zdrowych spokojnych Świat!
OdpowiedzUsuń