Pod koniec zimy zamówiłam u NADII kolczyki.
Długo myślałam jak mają wyglądać, bo miały być namiastką zgubionego ulubieńca.
Zaprojektowałam sobie ptaszka ze skrzydełkiem. Nadia wykonała jeszcze swój projekt, bez skrzydełka. Nie mogłam odmówić sobie parki i teraz latają w moich uszach.
Jeszcze raz bardzo dziękuję Nadiu i dzisiaj wreszcie prezentuję moich ulubieńców.
Jednak ze zdjęć nie jestem do końca zadowolona, bo ptaszynki w rzeczywistości mają bardziej nasycone barwy.
Piękne kolczyki! :-) Z kotami też by pewnie były fajne... ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne, bardzo oryginalne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rewelacja!
OdpowiedzUsuń