Dzisiaj jeszcze więcej zdjęć.
Jeśli wiesz, jaki żywioł jest interpretowany tym razem, napisz komentarz.
Więcej informacji we wczorajszym poście i moim komentarzu do niego.
Żadna z Was nie nazwała tego co prezentuję, przypomnę, że to kontynuacja serii.
Życzę dobrej zabawy.
Drewno, albo ziemia;) Jakoś nie mogę się zdecydować, hmmm... Jednak chyba drewno, tak? :)))
OdpowiedzUsuńJeśli tak, dowiesz się niebawem. Na razie sznuruję usta.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Ziemia. A pierwszy - moim zdaniem - to Powietrze. :)
OdpowiedzUsuńNurrgula w poprzednim poście pisałam, że żywioły dotyczą Feng- Shui. Tam nie ma żywiołu powietrza, mimo, że jest ich pięć.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam właśnie zajrzałam do starszych komentarzy i przeczytałam, że "Strefa filcu", już rozpoznała co robię i potwierdziłam to.
OdpowiedzUsuńhmm, jak dla mnie żywioł Drzewo, a może to jest jakiś piękny szal:)
OdpowiedzUsuń