Ponieważ jestem zajęta kolejnym kursem- coś ze staroci.
Haft stanowiący przód poszewki na poduszkę, traktowany przez moją rodzinę jako jasiek wyjazdowy do śpiwora.
Wykonany włóczką typu Perła i czym chropowatym (szary i jasno zielony), zakupionym w latach siedemdziesiątych.
Sama wyhaftowałaś??? Jestem pod ogromnym wrażeniem.... ja nie potrafię. :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że sama. To bardzo szybki i prosty haft.
OdpowiedzUsuńJeśli zamieszczam, nie własnoręczne, zawsze o tym piszę.
Super ,jakie równiusienkie te krzyżyki a rybka urocza :)
OdpowiedzUsuńKobieto aktywna super rybka:)
OdpowiedzUsuń