Ładne na ładnego, a właściwie ładną:) Ja ostatnio we wszystkim, a szczególnie ażurowym, wyglądam jak przebrany hipopotam, ech.. Uściski i miłego dnia:)
Dzięki za komentarze. Miło mi, że mnie odwiedzacie, bo ostatnio pożera mój blog origami z odrobiną szydełka. Postów filcowym mam najwięcej, bo i najbardziej lubię, jednak prześladuje mnie tęczowa kula origami albo jeszcze nie wielkanocny baranek.
Wow, interesting design!
OdpowiedzUsuńAch, nie zgadłam! Ale i tak piękny ten sweterek. Na pewno szybciutko znajdzie nabywcę. :)
OdpowiedzUsuńŁadne na ładnego, a właściwie ładną:) Ja ostatnio we wszystkim, a szczególnie ażurowym, wyglądam jak przebrany hipopotam, ech..
OdpowiedzUsuńUściski i miłego dnia:)
Great work !
OdpowiedzUsuńHave a nice week.
Anna
Spudłowałam, nie pierwszy raz.....to zgięcie...to biuścik...a nie pręt od abażura ....haha:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Spudłowałaś, ale to takie zabawne.
UsuńDzięki za komentarze. Miło mi, że mnie odwiedzacie, bo ostatnio pożera mój blog origami z odrobiną szydełka. Postów filcowym mam najwięcej, bo i najbardziej lubię, jednak prześladuje mnie tęczowa kula origami albo jeszcze nie wielkanocny baranek.
OdpowiedzUsuń