To pierwsza z wiosennych broszek. Choć tym razem, wiosenne broszki w tonacji zimowej.
Ta, którą dzisiaj prezentuję w zbliżeniach bardzo nawiązuje do tego, co się działo za oknem: deszcz, śnieg, grad i odrobina błękitnego nieba z nutką słońca. No cóż "w marcu jak w garmcu" mimo, że to ostatni dzień.
Broszka wykonana techniką nunofilc na żorżecie jedwabnej.
Bardzo ładna, taka chłodna i przydymiona :)
OdpowiedzUsuńFilcowanie to dla mnie czarna magia. Ale Tobie wychodzi zdecydowanie pięknie.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak będzie wyglądała:) U ciebie zawsze niespodziankowo. Pokazujesz kawałek by zaskoczyć pięknem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń