czwartek, 2 sierpnia 2012

Geograficzne pudełko.


Wczoraj pisałam z czego powstało. Ponieważ przyklejałam na butapren (wówczas jedyny klej dostępny na rynku), pełno na nim bąbli.
Obecnie pokryłam gruntem na bazie wody, tym co używałam do pisanek.
Pod spodem też oklejone, to informacja dla ciekawych.


5 komentarzy:

  1. Świetne... bardzo mi się podoba... muszę odnaleźć stare atlasy z czasów PRL - u.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jeszcze odnajdę mogę przesłać. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Dzięki za chęć pomocy, ja na pewno mam gdzieś stare atlasy, muszę je jedynie odnaleźć :-)

      Usuń
  2. Bardzo porządnie okleiłaś ze wszystkich stron:)
    Wikol to chyba był, ale nikomu do głowy nie przychodziło używać go do celów dekoracyjnych:)
    Siermiężne były te dawne lata, ale ja za to miałam wtedy 20 kg mniej, ech...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki.
    Wówczas nie przywiązywałam żadnej wagi do jakiegoś tam rękodzieła. Po prostu lubiłam to robić. Teraz gdy mam blog co rusz odnajduję różne rzeczy i cieszę się, że mogę coś pokazać i podpowiedzieć. W końcu nie ma po co tego chomikować. Jeśli inni chcą skorzystać, to proszę bardzo. Ja też uzyskuję wiele cennych wskazówek.
    Odnośnie wikolu nie wiem czy dobrze wiąże z zardzewiałym metalem.
    Kaprysiu, ja za czasów komunizmu miała 19 kg mniej. Najważniejsze to siebie akceptować. Każdy okres w życiu niesie jakieś piękno. Ważne, aby je odkryć.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...