Też wykonane z odpadów szyfonowych (składanych w harmonijkę), tylko w dużo większym wymiarze.
Jak widać zastosowałam makulaturę toaletową, którą oplotłam streczem tekturowym.
W czułki ujęte są skrzydła i przyklejone klejem na ciepło.
W czułki ujęte są skrzydła i przyklejone klejem na ciepło.
Wnętrze wypełnione kulami kolorowego papieru.
Łatwo zrobić z dzieckiem.
Motyle mają w sobie coś....przerażającego. ;) Ale Twoje są tak delikatne i pięknie ubarwione, że czuje się tylko ciepło.
OdpowiedzUsuńOjejku! Ja myślałam, że coś pięknego? Jednak gdy się widzi je w makro, to może?
UsuńMoje to to taka namiastka, w wykonaniu akurat dla dzieci i propozycja dla matek, które nie wiedzą jak się z nimi ciekawie bawić.