wtorek, 20 listopada 2012

Wbrew pozorom, to nie tratwa.






 Kto dotrwał do końca, to zobaczył finał.
Stara podkładka zyskała nowe wcielenie.
Prowansalskie klimaty w sam raz do mojej kuchni.


Autor: o 20:23
Etykiety: , ,

4 komentarze:

  1. Anstahe20 listopada 2012 20:35

    Pięknie to stworzyłaś. Lubię takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. krystynabozenna20 listopada 2012 21:41

    Ładne te klimaty , muszę Ci to przyznać...
    Jak Ty to robisz ??
    Ja bym nie umiała...

    OdpowiedzUsuń
  3. czary mary z materiału21 listopada 2012 18:18

    ślicznie to wyglada :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kaprysia21 listopada 2012 18:24

    Bardzo ładne i pomysłowe drugie życie podkładki:) Pomyślę nad swoimi:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...