Dzięki, będę próżna, też mi się podoba, choć już jej nie mam. Odnośnie paluszków to już chyba pisałam. Ponad trzy lata temu, gdy po raz pierwszy miałam kontakt z igłą do filcowania, tak je pokłułam, że szybko uszyłam ochraniacze na kciuk i wskazujący.
Ładna szarość :-)
OdpowiedzUsuńSerduszkowy szablon jest bardzo wdzięczny, ale ja i tak zawsze sobie pokłuję paluszki;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna szarość na każdą pogodę.Czekam na całość.Pozdrowienia do jutra
OdpowiedzUsuńDzięki, będę próżna, też mi się podoba, choć już jej nie mam.
OdpowiedzUsuńOdnośnie paluszków to już chyba pisałam. Ponad trzy lata temu, gdy po raz pierwszy miałam kontakt z igłą do filcowania, tak je pokłułam, że szybko uszyłam ochraniacze na kciuk i wskazujący.