środa, 20 lutego 2013

Butki dla skrzata.












 Trudno mi było sobie odmówić takiej liczby zdjęć, tego słodkiego obuwia. Nawet jeszcze nie wiem czy pasują.
Robota niezmiernie trudna. Wyprofilować te miniaturki graniczy z cudem (posługiwałam się otoczakiem).
Widać niedoróbki (trzeba było podfilcowywać), wełna łączyła się różnie, bo nie miałam jednakowej czesanki w potrzebnych kolorach.















10 komentarzy:

  1. Cudne te butki :-)))
    I takie kolorowe ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale słodkie buciczki:)I kolorowe jak tęcza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne, szczególnie te zakręcone czubki;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te skrzatowe maleństwa aż się proszą o sesję. Są super!

    Pozdrawiam
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  5. Butki śliczne, skrzat będzie zadowolony.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo Wam dziękuję. Jeszcze nie wiem czy skrzat jest zadowolony a właściwie jego mama i babcia.
    Zawsze chciałam zrobić takie butki.
    Świetne robi je http://zavesfelt.blogspot.com/, sama ma takiego skrzata. Jednak nigdy nie odpowiedziała na żaden komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Są genialne! :)
    Serdecznie zapraszam na Candy w Skarbnicy Pomysłów
    http://skarbnica-pomyslow.blogspot.com/2013/02/candy-zapoznawczo-przydasiowe.html :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...