piątek, 15 lutego 2013

Karminowa kamizelka.


Już pisałam, że kolor czerwony jest niezwykle kapryśny w fotografii.
Mam nadzieję, że zdjęcia z lampą mniej przekłamują.
Kolor włóczki jest WŚCIEKLE CZERWONY i za to go lubię. 
Na pewno nie malinowy.
Wyburzała pogoda wyburza też kolory.
Rzecz robiła się błyskawicznie (druty 10). Jest ciepła i się nie mechaci, bo dużo w niej wełny.
Włóczka z odzysku, lubię lumpeksy.

4 komentarze:

  1. Oj tak , czerwień trudno się fotografuje...
    Wiem coś o tym...

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna..a kolor przynajmniej u mnie..malinowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No dobra - oddaję honor- nie malinowa. Ale na zdjęciach tak wyglądała.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem, że na zdjęciach tak wygląda. Jak dam lampę to znowu świeci jak czerwone światło. No cóż nie umiem fotografować czerwonego.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...