Daj spokój,w śniegu? ;))))) Na pisankach bratki zawsze są niezawodne. Na Twoich jednak parę kryształków lodu się przyczepiło:)Mogłyby zostać tylko na jajku, a nie wszędzie wokół, ech.. To już niech będzie to lato najlepiej i bez upałów:) Serdeczności:)
Uwielbiam macoszki... i wszystko co je ma :)
OdpowiedzUsuńBratki, uwielbiam bratki :-)
OdpowiedzUsuńDaj spokój,w śniegu? ;))))) Na pisankach bratki zawsze są niezawodne. Na Twoich jednak parę kryształków lodu się przyczepiło:)Mogłyby zostać tylko na jajku, a nie wszędzie wokół, ech.. To już niech będzie to lato najlepiej i bez upałów:) Serdeczności:)
OdpowiedzUsuńKaprysiu to nie śnieg tylko rosa o poranku.
UsuńPozdrówki.
Dziekuje za relacje! Pisanki, jak zwykle,cudne!
OdpowiedzUsuńLovely!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuń