piątek, 7 czerwca 2013

Stokrotne spotkanie.






11 komentarzy:

  1. stokrotki sa przecudne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. i kolejna pelerynka..to na jakies przedstawienie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne stokrotki to chyba nowa wersja pelerynki. Lubię stokrotki,ale u mnie w ogrodzie nie chcą rosnąć.Przyniosłam teraz od koleżanki sadzonki i będzie następna próba ,może się uda i zostaną u mnie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Alez piękne te Twoje malunki! ja jakoś nie mogę się zabrac za malowanie :-) chciałabym nauczyć się malowac twarze lalom, raz spróbowalam, nie podobała mi się, wyszło "za mocno"

    OdpowiedzUsuń
  5. No i tak jak makowe świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te Twoje kwiatki na materiale:) Dobrze się domyślam, że je namalowałaś tak pięknie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielkie dzięki za zainteresowanie.
    Jak już wcześniej pisałam to stroje sceniczne dla dzieciaków na przedstawienie. Jednym z nich była inscenizacja do Barcarolii Offenbacha. Po pelerynkach przyleci jeszcze trochę owadów.
    Lubię malować od zawsze, a kwiaty maluje mi się najłatwiej. Jednak nigdy nie czułam się żadnym talentem w tej dziedzinie, raczej odtwórcą.
    Jeśli chodzi o lalki, zawsze mnie korciło, żeby stworzyć malowaną buźkę. Rosyjskie blogi zapierają dech w piersiach.
    Pozdrówki i życzę wytrwałości w oglądaniu pelerynek, trochę jeszcze zostało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Odnośnie stokrotek u mnie o dziwo rosną i to nawet na balkonie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna seria kwiatowa - zaczynam oglądanie od ostatniego;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...